Ciepło domowego ogniska
19:04:00Z nowym rokiem nie opuszcza mnie moja głowa pełna pomysłów. Nie ma nudy. Nie wiem czy i u was tak jest, ale mam takie poczucie, że mój ...
Z nowym rokiem nie opuszcza mnie moja głowa pełna pomysłów. Nie ma nudy.
Nie wiem czy i u was tak jest, ale mam takie poczucie, że mój dom nigdy nie
będzie skończony. Mam wrażenie, że ciągle jest tu jeszcze tyle do
zrobienia...albo przynajmniej do zmienienia. Niekończąca się rewia pomysłów i
niespodzianek. Festiwal remontów i modyfikacji. Mam dom, więc hulaj dusza. Tak
też właśnie ostatnio zapodałam wam na facebooku bakcyla, że znowu mi coś tam
świta. Że znowu mi coś nie daje spać. I nie od parady moja poza na kanapie ze szklanką
wody z cytryną ukierunkowana jest tak a nie inaczej. Spawa ma się właśnie tego
kąta. Tego, którego nie widać, bo jeszcze stoi tam witryna. Jej dni są jednak w
tym miejscu chyba już policzone. Otóż moi drodzy, sprawa wygląda tak, że będzie
tu co innego. Coś ciepłego, ciężkiego i bardzo cozy, hygge i inne takie. Mam
smaka na kozę! Ale nie taką prawdziwą, jeszcze z nowym rokiem mnie tak nie
pogrzało. Przygrzało, owszem. Smakiem na kominek. Ale tak, że już tylko centymetry
i minuty dzielą mnie od ostatecznego "KUP TERAZ". Czemu spytacie?
Otóż sprawa nie jest do końca tak prosta jak myślałam. Nie jest to tak jak ze
zmianą zasłon - mam szare chce zielone, idę, kupuje i wymieniam. Voila! To
trzeba przemyśleć rozrysować i dokładnie pokminić.
Dlaczego piec wolnostojący typu koza?
Taki piękny róg salonu aż się prosi o zabudowany narożny wkład kominkowy,
prawda? No właśnie wiem, ale nie mogę ulec tej jakże wyraźnej pokusie. Sprawa
wygląda tak, że nasze mieszkanie jest na piętrze domu. Podłączyć chcemy się do komina,
który aktualnie stoi sobie smutny, nieużywany. Zabudowany kominek wiąże się z tym,
że będzie musiał tam być już na zawsze. A z tym nie zgadza się moje wewnętrzne
ja i ciągła potrzeba zmian. Bo ja nie wiem, czy ja za jakieś 5 lat nie zmienię
teorii i mi się nie odwidzi. A może będę chciała zmienić miejsce kominka. Albo
jego forma już będzie passe. Wiem, jakie mam czasem widzimisie, więc
nie. Musi być wolnostojący.
Piec żeliwny czy stalowy?
To jest pytanie, na które długo było mi ciężko odpowiedzieć i jeszcze nie
raz się zawaham. Jednak już bliżej niż dalej jestem przy kwestii rozwiązania
dylematu.
Piece żeliwne mają swój klimat. Mają to cos, co jest bardziej hygge niż
przy piecach stalowych. Te drugie jednak potrafią być w ciekawych formach
rozwiązujących problem z drewnem kominkowym i zabudową w rogu pomieszczenia.
Piece stalowe są również bezpieczniejsze, bo są bardziej szczelne. Żeliwne
potrafią pękać, gdyż łączenia są wykonane z masy uszczelniającej, która po
jakimś czasie się wykrusza. Należy to jednak po roku sprawdzać i
uzupełniać.
Cena to kolejny argument za piecykami
żeliwnymi. No i co tu dużo mówić, moje serce mocniej bije na widok właśnie
takiej kózki.
Inspiracje
Przeszukałam Internety w tejże sprawie.
Przeczytałam co się wiąże z takim lokatorem, jak to ugryźć, czego się
spodziewać, generalnie - z czym to się je. Wydaje się, że jestem gotowa.
Najmilsza jednak część programu to przeglądanie inspiracji, czyli jak to
wygląda u innych. A może to wyglądać na prawdę genialnie. Oto kilka pomysłów
jak zaaranżować salon z kominkiem wolnostojącym typu koza. Fotografie
zaczerpnięte z Homebook.pl i Pinterest.
http://www.ainprojektowanie.com/ |
http://www.boligmagasinet.dk |
https://www.homebook.pl/profil/dekoratorka-pl |
https://www.interiorsbystudiom.com |
http://przestrzenie.pl/ |
https://www.scwoodburners.co.uk |
http://studiomalina.pl/ |
https://www.homebook.pl/profil/tatrytop |
http://www.art-park.pl/ |
http://grafikaiprojekt.pl/ |
Wybrane modele
Ha! Zaskoczyłam was :)? To już jest tak, że i mam swoje typy na to
najważniejsze miejsce w naszym domu. I nawet nie omieszkam się tym z wami
podzielić. Pamiętajcie, że mój typ to piec żeliwny, ale mam też kilku faworytów
z drugiej strony barykady. A co, a może mi się jeszcze odwidzi.
Koza K6 |
Koza K7 |
Koza K8 |
Piec Panorama |
Koza AB |
Koza K5 |
Piec Vera |
No to chyba na tyle póki co. Na razie stoimy w tym miejscu. Przed nami
wykonanie projektu poglądowego, którego nie omieszkam wam przedstawić jak
wykonam.
Liczę na wasze komentarze i porady w tym temacie, zwłaszcza osoby, które
piec typu koza posiadają. Do przeczytania!